Kategorie

Czersk – zamek Januszów

Czersk, w którym stoi zamek Januszów – obecnie jest wsią, lecz niegdyś był miastem. Pozostałością tego miasta jest na przykład rynek, przy którym możemy zaparkować zanim udamy się na zwiedzanie zamku, a raczej tego, co po nim pozostało. Uwaga – o miejsce parkingowe wcale nie jest łatwo, a podczas większych imprez to naprawdę duży problem…

Idąc z parkingu w stronę zamku, mijamy kościół. Jest to kościół parafialny pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego. Pod względem „zabytkowości” chowa się przy zamku, ponieważ ma zaledwie 200 lat (budowany w latach 1805-1806). Chociaż… można powiedzieć, że częściowo obie budowle są z jednej gliny ulepione, ponieważ kościół zbudowano z cegły pochodzącej z rozbiórki zamku. To jakby kawałek zamku w nowym, neobarokowym wcieleniu 🙂

Zamek Czersk

Kiedy już uda nam się zaparkować, minąć kościół, kupić bilety i przejść przez most, znajdziemy się szczęśliwie na terenie zamku. Możemy wtedy wyjrzeć za murek (pozostałość po dawnych murach) i stwierdzić, że… bardzo łatwo się stamtąd sturlać. I bardzo dobrze! Bo sturlać się łatwo, ale wturlać już nie. A to służy obronności 🙂 I mamy powód zbudowania zamku właśnie tutaj. A dodatkowo powód wyjątkowego pilnowania dzieci, żeby się nie sturlały 🙂

Ok, ok, swoje zrobiły też Wisła, płynąca u podnóża, a także stworzenie w Czersku siedziby archidiakona. W każdym razie Czersk rósł, zyskiwał na znaczeniu, aż stał się stolicą Mazowsza – rezydencją mazowieckich książąt.

Dlaczego zamek Januszów?

Nie, nie! Nie ma to żadnego odniesienia do obrazków z „Internetów”. Tylko Was podpuszczaliśmy 🙂 Po prostu… Budowę zamku rozpoczął książę Janusz I Starszy! (Więc trochę szacunku, c’nie?) Wcześniej był na tym miejscu gród drewniany, ale zaczynało robić się niebezpiecznie (Krzyżacy i takie tam). Janusz to w ogóle gość, bo dożył wieku 90 lat! Pewnie zdrowo się odżywiał…

Niestety, Czersk miał pecha! Fortuna kołem się toczy, a Wisła płynie swoim biegiem, ale… czasem go zmienia. I tak, jeszcze gotycki zamek w Czersku nie był skończony, a tu Wisła uciekła kilka kilometrów dalej. I po zabawie. Bez rzeki to już nie to samo. Rzeka to handel i transport. W tej sytuacji Janusz zabrał manatki i przeniósł się do Warszawy. Czersk przestał być siedzibą księcia mazowieckiego, pozostała mu jednak rola obronna.

Księstwo Mazowieckie też nie przetrwało długo, ponieważ Janusz III zmarł bezdzietnie i księstwo włączono do Korony. Sam Czersk właściwie dobrze na tym wyszedł, ponieważ ulokowano tutaj królową Bonę. A ona miała chęć i pieniądze na to, by zadbać o miasto i zamek – przeprowadziła remont, zakładała winnice, ogrody i browar. Rozkwit trwał dopóty, dopóki była tam Bona.

W rękach kolejnych starostów Czersk niszczał, a dobiły go wojny XVII wieku. Pierwszą próbę odnowienia podjął już w XVIII wieku Franciszek Bieliński, jednak idea zmarła wraz z nim. Przez wiele lat pozostałości zamku były rozbierane na potrzeby lokalnej społeczności (na przykład na budowę kościoła). Dopiero w 1907 roku rozpoczęły się prace konserwacyjne, które zabezpieczyły zamek jako trwałą ruinę i w tej postaci możemy zwiedzać go dziś.

Co robić w tej ruinie?

Warto wejść na wieżę. Po drodze można się wiele dowiedzieć. Koniecznie poszukajcie tabliczki dotyczącej Trojdena, osobiście uwielbiam fragment „dokonał rozbudowy wsi Warszawa”. Podczas trasy spotkacie Bonę i zasiądziecie na tronie. Naszą Lilę zmotywowała wizja bycia księżniczką na wieży!

Można coś zjeść. Atmosfera za murami jest swobodna, dzieciaki biegają po trawie, można posiedzieć i poczuć klimat zamkowych murów. Jest też budka z jedzeniem i stoły, a dania nawiązują do historii kuchni – serwowane są na przykład podpłomyki, pierogi i zaguby (bardzo dobre, takie trochę krokiety, trochę pierogi… spróbujcie!). Posiłek spożywamy przy dźwiękach nawiązujących do muzyki ze starej karczmy. Całkiem przyjemny klimat.

Zamek w Czersku to nie jest miejsce, w którym spędzicie na zwiedzaniu cały dzień. Raczej sposób na miły przystanek, gdy jesteście w pobliżu.
Co innego zorganizowane wydarzenia – podczas turnieju rycerskiego na pewno można zabawić dłużej.

Dla zainteresowanych strona ZAMKU.

Inne miejsca w Mazowieckiem 🙂

Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *