Trzy dni w Sandomierzu – kosztorys
Sandomierz – ceny. Post oczywiście o tyle konkretny, co subiektywny – my akurat wydaliśmy tyle, co nie znaczy, że tyle trzeba, bo to koszt naszych trzech dni w Sandomierzu 🙂
Nie powiem Wam więc ILE BĘDZIE kosztował Wasz wyjazd, ale ILE CO MOŻE kosztować, jakie są ceny.
Dodam, że byliśmy już kolejny raz w Sandomierzu, więc darowaliśmy sobie niektóre atrakcje, np. woskowego Ojca Mateusza 😉
To będzie konkretny post, więc bez owijania w bawełnę przechodzimy do rzeczy.
1. Atrakcje
Wymieniam tylko te płatne (Lila zawsze wchodzi w gratisie):
- Zbrojownia – 16 zł (dwa bilety normalne po 8 zł)
- Rejs barką po Wiśle – 40 zł (dwa bilety po 20 zł) WARTO! Poczytajcie więcej tu: LINK
- Brama Opatowska – wejście na górę – 12 zł (2 bilety normalne po 6 zł)
- Przejażdżka meleksem – 50 zł za naszą trójkę za ok. pół godziny
Łącznie na atrakcje: 118 zł
2. Nocleg
Zielone Wzgórze – wspaniała lokalizacja przy Rynku, byliśmy tam już drugi raz!
Pierwszym razem udało się upolować dużo niższą cenę – zapłaciliśmy 80 zł za noc w pokoju z łazienką – ale to było w październiku i rezerwowaliśmy z wyprzedzeniem.
Teraz noc kosztowała nas prawie dwukrotnie więcej, bo 150 zł, ale dzwoniliśmy w ostatniej chwili i zostały tylko duże pokoje – nasz był czteroosobowy z własną łazienką, a do wyboru mieliśmy mniejszy i tańszy z łazienką wspólną na korytarzu. Ofertę znajdziecie na przykład tu: LINK
Za dwie noce: 300 zł
3. Jedzenie
Nooo i to jest zawsze największy ból o tym pisać, bo nas wyżywić to droga sprawa…
- Lody – na Rynku przy ratuszu – 10,50 zł (3,50 za duuużą gałkę)
- Lody – Fresh Gelato na ul. Sokolnickiego – 15,00 (3 zł za gałkę)
- Restauracja Pod Ciżemką (polecona w Informacji Turystycznej i na mieście, byliśmy dwa razy):
– 105,00 zł (nuggetsy z frytkami dla dzieci 12,00; bulwa sandomierska 35,00; sakwa gajowego 32,00, cydr i piwo po 9,00);
– 110 zł (mini pizza, polędwiczki w sosie, schabowy z kapustą i 3 razy napoje – niestety, zgubiliśmy paragon:) - Cafe Mała – 46,00 (naleśniki 20,00; grzanki z łososiem 12,00; kawa 8,00; herbata 6,00)
- Stara Piekarnia – 48,00 (gołąbki z kaszą 21,00; zlepieńce – pieczone pierogi 20,00; chałka 7,00)
- Zapiekanki z okienka na Opatowskiej – 24,00 ( 10,00 + 14,00)
- Nocna pomidorówka na kolację dla Lili – 9,00 zł
- Lizak Tweety wyżebrany przez Lilę – 7,20 zł 🙂
- Zakupy w Żabce i Społem – łącznie 95 zł na wodę, herbatę, kabanosy i przekąski wieczorne
Łącznie 469 zł (!) na sprawy dotyczące jedzenia. No kurde, na następny wyjazd robię chyba słoiki!
4. Prezenty
Zakupy w sklepie z produktami regionalnymi Spiżarnia Sandomierska, w którym kupiliśmy: trzy piwa regionalne (9,50 zł, 9,50 zł, 9,00 zł), bakalie w rumie (13,00 zł), wino jabłkowe, które okazało się pochodzić z zupełnie innego regionu 😮 (35,00 zł), kilka krówek. Wyszło nam ok. 78 zł.
Podsumowując…
– atrakcje 118 zł
– nocleg 300 zł
– jedzenie 469 zł
– prezenty 78 zł
CAŁOŚĆ – 965 zł
Trochę to dla mnie szok, że tyle nas to wyniosło! Jednak płacenie kartą sprawia, że traci się orientację w wydawanych złotówkach…
A dla Was to dużo czy mało?